1. |
Nie wiem
01:12
|
|||
2. |
Zabawki
03:22
|
|||
Ryba nie smakowała dzisiaj mewie
a krab się pożygał gdy zjadł krewetkę
drzewo czeka na wiatr w ciszy
a cisza tylko milczy.
Tararara tararara oj...
Gdy wiatr się zerwał nie było nikogo
wszyscy już dawno się gdzieś pochowali
a ziemia milczy skrywając wędrowców
tylko wiatr szumi łagodnie.
Oddaj mi oddaj mi, to są moje zabawki moje zabawki!
Oddaj mi oddaj mi, to są moje zabawki moje zabawki!
Oddaj mi oddaj mi, to są moje zabawki moje zabawki!
Oddaj mi oddaj mi, to są moje zabawki moje zabawki!
Tararara tararara oj...
Gdzie są moje zabawki?
Przecież zawsze były gdzieś tu
nie patrz w słońce
nie patrz w słońce
przestań patrzeć w słońce
bo słońce jest głodne!
Tararara tararara oj...
|
||||
3. |
Pod rap
04:04
|
|||
podrap mnie po plecach
dzisiaj twoja kolej
wczoraj ja drapałem
podrap mnie po plecach
dzisiaj twoja kolej
weź się nie wymiguj
podrap mój otworek
by rozwiązać worek
wczoraj ja drapałem
podrap mnie po plecach
dzisiaj twoja kolej
weź się nie wymiguj
ja pierdole
swędzi
aaaa
no swędzi
podrap mnie po plecach
dzisiaj twoja kolej
wczoraj ja drapałem
podrap mnie po plecach
dzisiaj twoja kolej
weź się nie wymiguj
podrap na ulicach
rozjebana kolej
wszystko mnie to wkurwia
ja pierdole
oszukujesz oszukujesz
ciągle tylko wiecznie oszukujesz
nie dam rady nie dam rady
z tobą czy bez ciebie nie dam rady
|
||||
4. |
Wymuszambo
03:15
|
|||
muszę wymuszać
muszę wymuszać
przejście przez pasy
przejście przez pasy
drogie złamasy nie macie klasy
drogie złamasy żadne z was asy
hańba
nie mam już siły
wciąż się przepychać
przez wredne słowa
boli mnie głowa
pośpiech i hałas
wdepnąłem w marazm
oby za czasu wypieprzać do lasu
uuuuu....
od wieczora do rana
w telewizji żenada
od rana do wieczora
syf i gomora
czego się boję
czego się boję
tylko człowieka
tylko człowieka
wiecznie coś nie tak
każdy poeta
chce cisnąć swoje
słowo stoję
czego się boję
czego się lękam
tylko złych ludzi
bardziej przekręta
idę w odmętach
chowam się w zbroje
ja tu wymiękam
ja to pier...
od wieczora do rana
w telewizji kaszana
od rana do nocy
zakrywam oczy
ja chcę marudzić
i chcę narzekać
ja tu wariuję
mam prawo veta
można coś zmienić
coś zreperować
lepiej pościelić
lepiej zgotować
żeby tak tylko
odrąpek było
troszeczkę lepiej
by się nam żyło
przestać dosrywać
przestać oceniać
z góry dziękuję
planeta ziemia
z góry dziękuję
planeta ziemia
jaki jaki miałbym być
żeby żeby z wami w zgodzie żyć
od wieczora do rana
w telewizji żenada
od wieczora do wieczora
syf i gomora
od rana do nocy
zakrywam oczy
i chuj....
|
||||
5. |
Nawet
03:38
|
|||
Nawet, gdy
Nie dzieje się nic
Wszystko zmienia się
Cały czas x6
A gdy przyjdzie czas
Zapomni
się
nas
ten świat x2
A gdy przyjdzie czas
Zapomni
Nawet, gdy
Nie dzieje się nic
Wszystko zmienia się
Cały czas x6
A gdy przyjdzie czas
Zapomni
się
nas
ten świat x2
A gdy przyjdzie czas
Zapomni
|
||||
6. |
Czekaj mnie
05:15
|
|||
czekaj mnie
już idę
niesę ci
niebieskie
sny
gdzie jestem
gdzie jesteś
myślisz mnie
więc idę
myślisz mnie
więc jestem
czekaj mnie
już idę
gdzie jesteś
myślisz mnie
więc idę
myślisz mnie
więc idę
więc jestem
|
||||
7. |
Rzeczosobliwa
00:27
|
|||
8. |
Gówno
04:16
|
|||
Co?!
Migasz mi lansami x4
My są, my są my tu pany
Dajcie nam fanfary
By było do pary
Żeby się wpasować
Trzeba się lansować
Żeby było fajnie
Niezbyt jednostajnie
Trzeba się sprzedawać
Trzeba dupy dawać
Żeby było miło
Musi być
Migasz mi lansami x4
My są, my są tu gwiazdory
A ten świat jest chory
Żeby było dobrze
Musi być wygodnie
Muszą być pieniądze
Lubimy pieniądze
Żeby był full wypas
Pokażemy cyca
Pokaż mi dupy
Oraz fajne buty
Będzie się podobać
Tak mówi prognoza
Trzeba się sprzedawać
Trzeba dupy dawać
Żeby się spodobać
Mówię wam
Migasz mi lansami x4
Szczerze
Szczerze ci nie wierzę
Migasz mi lansami
Szczerzysz się zębami
Kiczem możesz zabić
Albo się udławić
Życzę ci to drugie
Zanim udasz skruchę
Chciałeś być ambitny
A jesteś komiczny
Pewnie byłeś głodny
Albo bezrobotny
Teraz jest okej
Skruchy skleja klej
Mówi się no trudno
Że sprzedajemy gówno
A ty
Migasz mi lansami x4
|
||||
9. |
Super żel
03:14
|
|||
super żel
skręca mnie
zakładam na me gały szare okulary
by stare jary straciły kolor mary
i choć nie mogę zasnąć bez twojego brzmienia
sens istnienia ciągle mnie ściemnia
otwieram dziś oczy bez twojej pomocy
już nigdy nie dam się tak zaskoczyć
super żel
skręca mnie
przypieka me serce w specjalnej panierce
wiem czego nie chcieć już nigdy więcej
i choć nie mogę ocknąć się z własnego śnienia
nic tak bardzo dziś mnie nie przepełnia
zamykam oczy w prywatnej rozkoszy
zawsze tak samo daje się zaskoczyć
super żel
skręca mnie
daj mi wody
daj mi wody
muszę rozpuścić
wszystkie przeszkody
zabierz stąd kłody
zabierz kłody
i tak nie mamy zbyt łatwej drogi
super żel
skręca mnie
super żel
skręca mnie
super żel
skręca mnie
|
||||
10. |
Whou
03:36
|
|||
who you
who you
who you are
nie zawracaj mi
mojego d
nie chce się mi
zawracać dupy
who you
who you
who you are
nie odwracaj się zbyt często
bo mi serce zwiędnie prędko
nie przestawaj nigdy słuchać
to co szepcę ci do ucha
i nie próbuj nigdy zmieniać
bo ja nigdy się nie zmieniam
by zapomnieć o swych żalach
trzeba trochę się postarać
who you
who you
who you are
|
||||
11. |
Sny
04:32
|
|||
sny to są myśli, które
zerwały się ze smyczy
zamiast grzecznie w głowie leżeć
one wolą coraz głębiej głębiej
lecieć w dół i spadać do góry
we wszystkie wyobraźni kierunki
lecieć w dół i spadać do góry
we wszystkie wyobraźni kierunki
sny to są myśli, które
budzą mnie coraz częściej
otwieram wtedy czarną dziurkę
i wpadam w nią coraz głębiej głębiej
lecieć w dół i spadać do góry
we wszystkie wyobraźni kierunki
lecieć w dół i spadać do góry
we wszystkie wyobraźni kierunki
nie muszę już dłużej tu opowiadać
że i czasem i również i tak się zdarza
że budzę się we śnie i w nim się znajduję
a potem już tylko cud nad cudy
i idę dalej choć w sumie to już lecę
ku nowej drodze we śnie
otwieram kolejną wyobraźni stronę
przechodzę pokoje w mojej głowie
lecieć w dół i spadać do góry
we wszystkie wyobraźni kierunki
lecieć w dół i spadać do góry
we wszystkie wyobraźni kierunki
|
||||
12. |
Happy Love
04:55
|
|||
13. |
Niemaco
03:05
|
|||
nie ma co bezczynnie
na dupie tak siedzieć
nie ma co przecież trzeba
w końcu coś powiedzieć
nie ma słowa które by
wszystko opisało
przecież jedno słowo na
to wszystko to jest za mało
trzeba więc skonstruować
myśl przewrotną, z myśli co
nie mogą być polotną
trzeba więc skonstruować
myśl doskonałą
przecież jedno słowo na
to wszystko to jest za mało
i tak się stało jak stać się musiało
całe wnętrze w końcu eksplodowało
muzyka, która wychodzi z wnętrza
siłą rzeczy jest najpiękniejsza
muzyka, która wychodzi z próżni
siłą rzeczy jest bliższa chujni
nic na jej drodze stać nie może
bo na jej drodze nic stać nie może
więc zrób człowieku to
co masz do zrobienia
przestań się opierdalać
przestań ściemniać
nie ma co ukrywać ze
nie przeklnę bardziej
popatrz na innych
przecież nikt nie ma racji
nie ma co bezczynnie
na dupie tak siedzieć
nie ma co przecież trzeba
w końcu coś powiedzieć
nie ma słowa które by
wszystko opisało
przecież jedno słowo na
to wszystko to jest za mało
trzeba więc skonstruować
myśl przewrotną, z myśli co
nie mogą być polotną
trzeba więc skonstruować
myśl doskonałą
przecież jedno słowo na
to wszystko to jest za mało
muzyka, która wychodzi z wnętrza
siłą rzeczy jest najpiękniejsza
muzyka, która wychodzi z próżni
siłą rzeczy jest bliższa chujni
nic na jej drodze stać nie może
bo na jej drodze nic stać nie może
|
||||
14. |
Melodia
03:19
|
|||
A to jest melodia
Którą grają wszyscy x2
To się zgadza, że już nie ma
Więcej nic tu do ględzenia
Pokończyły mi się rymy
Pokończyły nam się siły
Stan myślenia nic tu nie da
Bo to jedna wielka scheda
Po tym pięknym pierwszym razie
Powielanie traci zasięg
A więc kręćmy nową muzę
Pocałujmy wenę w buzię
Niech nam tańczy, niech nam klaszcze
Moc melodii da nam zaszczyt
Będzie męczyć się i mielić
Na wszystkie puste maniery
Aż obrzydnie nam i zwiędnie
Pocałujcie mnie w piosenkę
A to jest melodia
Którą grają wszyscy x2
Solóweczka!
To się zgadza, że nie mamy
Wiecznej chęci na banały
Pokończyły nam się nerwy
Pokończyły nerwów strzępy
Czas mamienia też się sprzedał
Pozostała jeno bieda
Oraz pustka w sercu ducha
Gorsza od was bywa chyba mucha
Szkoda czasu nad tym biadać
Można tylko się ubabrać
W zapyziałym wokół świecie
Jak w cuchnącej toalecie
Lepiej spuścić po tym wodę
Albo zamurować trwogę
A mogło być tak pięknie
Pocałujcie mnie w piosenkę
A to jest melodia
Którą grają wszyscy, everybody! x5
|
||||
15. |
Repeta
03:33
|
|||
Wbił się pan dziś w słońce by puszczać zające
na niebie patrzącym w oczy milczące
nie po to bóg dał ci samolot ,idioto
repetuj to w kółko, aż będziesz kukułką
zrób to ,zrób to, zrób to, zrób to, zrób to ,zrób to
Zaklaskała w kącie mała choć w uczucia średnio stała
grała w berka lecz bez serca wciąż mnie kole coś w żeberka
dała dyla w porno- fila w końcu była bardzo miła
a mi serce dymi a mi serce dymi nie mam siły
Na klęczki, udręczki, wanienki, wisienki, zameczki, majteczki, sarenki...
sreberka bez serka i mała wanienka z godą worącą i z pianką świecącą
i z dziurką chłonącą
Zwariowałem choć nie chciałem, zakasłałem choć smarkałem,
wypuściłem choć dusiłem i zamarłem choć ożyłem
zawierusza się ma dusza niepokoju mi nie ruszaj
w serca kole bramy w marazm wpadam
w zręby czasu gramy nim sie pochowamy....
Zakola to pola starości wesoła zaproś mnie w piosenkę bączków puszczę wieńce
nie pękaj kochany nie wszyscy barany lecz choć się potykamy
otwieramy bramy nieśmialości bramy.. zakropimy rany
Więc choćmy w bajeczkę nabijmy lufeczkę
proszę cię, proszę cię zabierz mnie
zakusy i pląsy donosy i grzmoty
zapamietać chwilę choć chciał bym to ile chwil jest w chwilę?
I tak się kończy piosenka na tych, a nie innych dzwiękach
choć mokra i piana w miłości skąpana
melodia cię będzie męczyć ziomuś do rana
Rana rana rana
moja rana
twoja rana
It`s time to say good bye my girl I know for sure its time to go
|
Bajzel Poznań, Poland
Bajzel [meaning: mess] is the purest definition of "one man show" and "one man band". He is a band. He is a musical chameleon tap dancing on pedals, live-looping guitar, bass and beats into alternative art-rock exhilaration!
Streaming and Download help
Bajzel recommends:
If you like Bajzel, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp