We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

"Pararaj"

by Bajzel

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      24.95 PLN  or more

     

  • Compact Disc (CD) + Digital Album

    Compact Disc (CD) + Digital Album
    6panel Digipack z możliwością autografu na życzenie ;)

    Includes unlimited streaming of "Pararaj" via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    ships out within 7 days

      39.95 PLN or more 

     

  • Compact Disc (CD) + Digital Album

    6panel Digipack
    z odręcznym (dla każdego unikatowym) Bajzlowym rysunkiem na całej stronie okładki i dedykacją.
    Za parę lat będą warte miliony zapewne :)

    Includes unlimited streaming of "Pararaj" via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    ships out within 7 days
    edition of 100 

      69.95 PLN or more 

     

1.
PARARAJ 03:21
Panie i Panowie mam niezmierny zaszczyt zaprosić Państwa na te skromne przedstawienie.. Cały świat jest na niby to są tylko takie zwidy Cały świat jest na niby, właśnie wszystkim dałem grzyby Sorry potwory, I'm sorry potwory To jest Pararaj, Cudnie pięknie się wydaje, ale nikt tu nie zostanie Wszystko płynie sobie dalej, zaraz będzie Wam wspaniale Sorry potwory, I'm sorry potwory To jest Pararaj Jesteśmy tylko zlepkiem namiętności
2.
TEKST: Puste plaże Uznamu, zasnęły kosze już Tylko pijak ostatni, opiera się o słup Szarą płachtę gazety, unosi w górę wiatr Dzisiaj nikt nie odczyta, co niesie nam ten świat. Serce gryzie nostalgia, a dusze ścina lód W radiu śpiewa Irena, ostatni taki cud Hotel złudnych nadziei, w recepcji diabeł śpi W torby wkładam powoli okruchy tamtych dni ref: Już nie ma dzikich plaż na których zbierałaś bursztyny Gdy z psem do mnie szłaś, a mewy ósemki kreśliły, kreśliły Już nie ma dzikich plaż i Zbyszka "Kei" przy molo Niejedna znikła twarz i wielu przegrało swą młodość, swą młodość. Wsiadam w pociąg powrotny, osuszam jedną łzę Ludzie są samotni, czy tego chcą czy nie Patrzę w oczy jesieni, nad morzem stada chmur Pejzaż moich nadziei umyka mi spod kół. Serce gryzie nostalgia, a dusze ścina lód W radiu śpiewa Irena, ostatni taki cud Hotel pustych obietnic, w recepcji diabeł śpi W torby wkładam powoli okruchy tamtych dni. ref: Już nie ma dzikich plaż na których zbierałaś bursztyny Gdy z psem do mnie szłaś a mewy ósemki kreśliły, kreśliły Już nie ma dzikich plaż i Zbyszka "Kei" przy molo Niejedna znikła twarz i wielu przegrało swą młodość Już nie ma dzikich faz, po których zbierałaś bursztyny Gdy z psem do niego szłaś a mewy ósemki kreśliły kreśliły Już nie ma dzikich faz u Zbyszka w "Kei" przy molo Niejedna znikła twarz i paru wygrało swą młodość, swą młodość.
3.
TEKST: Wszystko jest git i wszystko jest spoko Płyniemy z falą tylko powiedz dokąd Bałwani za nami, sztormy jak syrenki Oszaleć można od tej szalonej udręki Zaraz tu będę przy Tobie Słońce W Tobie utonę, jak dobrze Zaraz tu będę, tylko przybędę Do Ciebie gonię, Słońce I wszystko jest git i wszystko jest spoko Na moje oko latasz jednak trochę za wysoko Pochmurni nad nami a za plecami tsunami Drą się demony ze swoimi potworkami Zaraz tu będę przy Tobie Słońce...
4.
FILM 02:21
TEKST: Wiem, że kiedyś na pewno do mnie przyjdziesz Będziemy oglądali film Wiem to wszystko na pewno nie jest Ci jedno Będziemy oglądali i będziemy zaginali.. MIŁOŚĆ! Będziemy przelewali i będziemy zaklinali MIŁOŚĆ! Ciągle ucieka ze mnie powietrze nie jest mi wszystko jedno jeszcze Wiem to na pewno przyszło i przeszło nieprędko Całkiem tak lekko odbiło się i zdechło Nie było powietrza zabrakło nieszczęścia Wszystko Ci jedno to wiem na pewno nielekko Za każdym razem czekam Cię w barze Na pewno na pewno NIELEKKO! To przyszło i zdechło wybuchło bo pękło Zepsuło powietrze na długo niestety NIELEKKO! I wszystko jedno jest pustka nieziemska Napręża się sprzęga wiatr z d*py Jest KLĘSKA... Jest klęska, jest MIŁOŚĆ!
5.
Czemu te dziewczyny takie piękne Czemu moje serce takie miętkie Pochowajmy czcze zaloty na swobodę nie ma zgody Chciałbym zabrać Cię na lody, ale w głowie są przeszkody Ni ma niedostępnej furtki, ten klucz pasuje do każdej dziurki Monogenominimalizm Czemu te dziewczyny takie piękne a ja sercowy jak wielkie nieszczęście Lękam z chaty się wychylić, dostaję na mieście skrętu szyi Z nieśmiałości mam nudności a z miłości są przykrości O pokuso zdjemij lejce, przestań strzelać w moje serce Monogenominimalizm Stereo, stereogenomaksymalizm Czemu siebie nie spróbować, czemu siebie nie skosztować Czemu siebie nie spróbować, czemu siebie nie skosztować
6.
Jesteś czasem tylko dźwiękiem albo turbulencją powietrza Powiedz, że się specjalnie ze mną zderzasz Szepczesz do mnie słowem ciepłem I wyzwalasz drganie powietrza Powiedz, że się specjalnie ze mną zderzasz Są góry na ziemi i Nieba Bogowie Są myśli, których nie wypowiesz Dotykam powietrza i gapię się w Słońce Jest takie chłonące Już się Ciebie nie boję Jesteś tylko słowem, dreszczem albo turbulencja powietrza Powiedz, że się specjalnie ze mną zderzasz Szepczesz do mnie słowem ciepłem I wyzwalasz tony powietrza Powiedz, że się specjalnie ze mną zderzasz Są góry na ziemi i Nieba Bogowie Są czucia których nie wypowiesz Dotykam powietrza i gapię się w Słońce Jest takie spokojne Już się Ciebie nie boję Jesteś tylko słowem, dreszczem czasem też zapachem powietrza Jetseś dotykiem gdy się z Tobą zderzam Jesteś czasem słowem, dreszczem Jesteś , ale tego nie wiesz Jesteś też uczuciem, które niesiesz
7.
ŁZA 03:54
TEKST PIOSENKI: Pozostał tylko wiatr i strach do końca Tej miłości ślad zatarł wiatr Już nie ma nas Tylko wiatr bez końca Tej miłości świat, ten świat o nas zapomniał I ta samotna łza i strach do końca Tej miłości świat już dawno zgasł Pogasły światła miast Została tylko łza Samotna łza, samotna łza i wiatr Samotna łza Ten świat o nas zapomniał Świat o nas zapomniał! Samotna łza i wiatr, samotna łza...
8.
KANAŁ 01:49
Może co powiem to będzie to banał Lecz czasem zaglądam w ten straszny kanał Wychodzą z dziury diabły i szczury Jednak chyba posypią się wióry Coo, weźcie mnie no zabierzcie stąd Czy zgłupliśmy już do końca We łbie bajzel, w dupie żądza Zryty czerep zryta bania Czas osiołka i barana się kłania
9.
ONA Z NIM 03:39
Ona z nim, barararararara Tęsknie strasznie przez Ciebie Tęsknie, nie wiesz, nie wiesz, nie wiesz Jak strasznie Tęsknie strasznie Przez duże Tęsknie, nie wiesz, nie wiesz, nie wiesz Jak duże Tęsknie ckliwie i łudzę się, że przyjdziesz Przez Ciebie tęsknie strasznie Przez duże Tęsknie Nie wiesz, nie wiesz, nie wiesz jak duże Nie wiesz, nie wiesz, nie wiesz Ona z nim barararararara Tęsknie strasznie przez Ciebie tęsknie Nie wiesz, nie wiesz, nie wiesz jak strasznie Tęsknie strasznie przez Ciebie tęksnie Nie wiesz, nie wiesz, nie wiesz Ona z nim, nie wiesz, nie wiesz, nie wiesz.
10.
I SAW A LAND OF AFRICA MŁODYCH LIŚCI NA DRZEWIE PEŁNY BLASK I ZŁOTO SZEDŁEM SPACEROWYM KROKIEM PO LESIE WIDZIAŁEM TAM PIĘKNY LAS DĘBY I SOSNY ŚPEWAŁY JESIENNA PIOSENKA PEŁNA ZŁOTO BLASK JA PRAWIE TE LIŚCIE ŻÓŁTO ZIELONE KTÓRE WIDZIAŁEM WIDZIAŁEM ŻE JESTEM W LESIE A DĄB TAK SIĘ ROZKOŁYSAŁ ŻE ZABRAKŁO MIEJSCA NA SOSNY OJ LAS, GÓRY, MORZA TO PIĘKNE ŻYWIOŁY LASY, GÓRY I MORZA WIATRU PIĘKNY OGIEŃ NORMALNIE TEN BLASK ZŁOTEM TO ZLOTA JESIEŃ WŁAŚNIE WCZORAJ WIECZOREM COŚ NADEPŁEM TO BYŁ KOMPOST ZE ZŁOTYCH IGIEŁ ZŁOTA JESIEŃ MA SWOJE PIĘKNE DNI KIEDY SŁOŃCA PROSTO Z ZIEMIA ŚWIĘCI SWOJE PROMYKAMI NADESZŁA PORA ŻEBY OPCHNĄĆ SIĘ DO ŻYCIA WSTAWAJ WSTAWAJ SŁOŃCA WYSOKO LIŚCIE BŁYSZCZĄ JESIENNA PIOSENKA O LESIE PEŁNYM ZŁOTYCH LIŚCIE SKRADAŁ SIĘ MIĘDZY SOSNAMI A NIBY DĄB TAKI WYSOKO NIE UDAŁO SIĘ UKOŁYSAĆ TEN WIATR ALE ZA CHWILĘ PRZYSZEDŁ MAŁY MROZIK NIEBIEŚCIUTKI DAWAŁ SOBIE RADE WIĘC ZA MOMENT PRZYSZEDŁ MAŁY HURAGAN TAKI NIBY HURAGANIK NIE? I TAK TROSZKĘ SIĘ ZGUBIŁEM ALE SIĘ NIE PRZYZNAJĘ (GAZEGA HA MAMADU……. -PO AFRYKAŃSKU ZAŚPIEWY) DON’T RUN THIS WAY DON’T RUN THIS WAY I SAW A LAND OF AFRICA TO BYŁA JESIENNA PIOSENKA O PRZYGOTOWANIU NALEWKI
11.
ROK 2020 02:34
Joł, joł joł elo ziom Jak się masz? Czy mnie jeszcze pamiętasz? Nie daj mi zapomnieć, Jaki świat jest piękny Nie daj mi zapomnieć, bo sam nie wiem czy pamiętam Jaki świat jest piękny Nie daj mi zapomnieć jaki świat jest piękny Nie daj mi zapomnieć, bo sam nie wiem czy pamiętam JESZCZE Jaki świat jest piękny ROK 2020 to dziura na przestrzał! ROK 2020- rana na przestrzał.

about

Premiera 19.04.2021

"Album „Pararaj” to taka para-bajka która jest barwną odpowiedzią na szarą rzeczywistość.
Muzyka w niej to tarcza ochronna przed światem, dotyka życia lewitując ponad nim.
Jest kontrą do poruszanych w tekście problemów samotności, nostalgii, nienasycenia, alienacji oraz tęsknoty za pięknem tego świata.
Wszystko widziane oczami człowieka wrażliwego, sentymentalnego i lekko szalonego."
Bajzel.

"Pararaj" zahacza o szerokie spektrum emocji. Utwory w nim zawarte są energiczne, poszczególne sentymentalne i nostalgiczne, a także zdarza się, że "cyrkowe" (tytułowa piosenka "Pararaj"). Bajzel zadbał też o warstwę literacką. Momentami abstrakcyjny tekst w języku polskim pozwala odbiorcom na samodzielną interpretację utworu.

credits

released April 19, 2021

CREDITS:

Muza, teksty, kompozycje, realizacja, nagrywki do większości utworów - Bajzel

Adaptacja do utworu "JUŻ NIE MA DZIKICH PLAŻ" oryginalny tekst Krzysztof Logan Tomaszewski, muzyka Ryszard Szeremeta


Denis Dengo wielka improwizacja do utworu „JESIENNA PIOSENKA O PRZYGOTOWANIU NALEWKI”

Maja Olejnik wokal w „GENOMINIMALIZM”

Zuza Mikler chórki i inspiracja do kawałka „NIEBA BOGOWIE”

Piotr Banaś puzony do kawałka „ FILM”

Ryszard Kadłubiec perkusje do kawałków „PARARAJ” i „JESIENNA PIOSENKA O PRZYGOTOWANIU NALEWKI”
Malwina Paszek lira korbowa do kawałka „ŁZA”


Nagrania zrealizowane w studiu BAJZLOWNIK

Mix - Szymon Orchowski i Bajzel 

Mastering - Szymon Orchowski
Mastering do „JUŻ NIE MA DZIKICH PLAŻ ” - Marcin Bors

Projekt okładki - Bajzel i Ania Morawiak

Płyta powstała siłami Amarika Records i dzięki wsparciu finansowemu i mentalnemu kochanych ludzi którym serdecznie za to dziękujemy :) W szczególności dziękuję rodzinie Pacewicz, Tomkowi Stenzlowi i Greg Nelec Studio
. Nad całością czuwa Marika Bocewicz jako promo menager i wsparcie globalne.

license

all rights reserved

tags

about

Bajzel Poznań, Poland

Bajzel [meaning: mess] is the purest definition of "one man show" and "one man band". He is a band. He is a musical chameleon tap dancing on pedals, live-looping guitar, bass and beats into alternative art-rock exhilaration!

contact / help

Contact Bajzel

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

Bajzel recommends:

If you like Bajzel, you may also like: